www.26lo82.fora.pl

Danka Woźniak

Paweł, Basilia to dobry pomysł, a Kabaty to nie koniec świata no i po raz drugi w życiu przejade sie metrem. Napisz, czy udalo Ci się załatwić dluższy czas "posiedzenia", bo 4 godziny (od 18.00) może być za mało, biorąc pod uwagę chociażby ilość zdjęć które mamy obejrzeć i oczywiście skomentować.
Witam Cię Arturze KOŚCIUKU po latach, poraziłeś mnie informacjami o swoim bogatym życiorysie - wydawałeś się taki spokojny, cieszę sie, że Ci się udało. A Twój sklep z akcesoriami może znacznie zwiększyć obroty- zyskasz w nas wierną klientelę Smile

Stanisław Pilewski

Paweł miałeś mieć konkrety knajpiane. Może to będzie to sukces jakim będziesz się mógł pochwalić na nowym temacie "sukcesy i porażki".

pawelukow

Ludzie Kochani, nie udało mi się dzisiaj dotrzeć do Basilii. Jutro będę tam na pewno. Ale też mam pomysł. Obok Basilii (przy samym zejściu do metra, czyli po drodze do domu) jest knajpa z barem i muzyką. Gdyby a) ktoś chciał posiedziec w barze b) nie udało się załatwic dłuższego otwarcia Basilii, to moglibyśmy przeniesć nasze obrady do tego baru. Jutro sprawę zbadam dogłębnie i powiem, co i jak. Sorki za to maruderstwo.

Danuska, gdybyśmy się rzeczywiście zdecydowali na Basilię, to niestety ja nie będę miał okazji przejechać się metrem. Punkt dla Ciebie.

ARTUR K.

Cześć - nie odzywałem sie od soboty, ponieważ w czasie jednej z sierpniowych piorun .....ł w słup,z którego mam zasilaną chałupę i doszczętnie spalił mi wszystko co było podłączone do sieci - z komputerem na czele. Wiecie jak jest fajnie bez telewizora,telefonu, tylko brakowało mi radia i mojej kochanej Trójki i lodówki.
Z drugiej strony to sobota po południu i niedziela to jedyny czas jaki mogę spędzić z rodziną i zrobić coś w domu.
Wracając do pytania Staszka - do wszyskich samochodów, do twojej Corsy też,ale
trafiłeś dobry rocznik i jak sądzę poza blacharką to nie masz z nią kłopotów
A dlaczego przestawiłem się z ogórków cz samochody - pewnego razu szukałem części do swojego dostawczego VW. w woj.siedleckim nie znalazłem,dopiero w rembertowie (strata czasu,nerwów i pieniędzy.) przez rok handlowałem też samochdami - zwoziłem je z Holandii i Belgii. Niektóre wymagały drobnych napraw.
Kolejne problemy z zaopatrzeniem.Decyzja była jedna. Dość użerania się z sanepidem,terminami ważności itp. Tak zostałem sprzedawcą częsci i akcesoriów samochodowych.

ARTUR K.

Danusiu - każdy z nas ma bogaty życiorys.25 lat to dużo czasu.
długo myślałem co Wam o sobie napisać,a czego nie.
Jeśli Was nie nudzę to kilka z nich mogę opisać. Niektóre nadają się do kącika Staszka - sukcesy i porażki.

pawelukow

Doniesienia z knajpianego frontu. Basilia jest otwarta tylko do 22. Nie da się przedłużyć, ponieważ nad restauracją są mieszkania i właściciel budynku nie zgadza się, aby lokale tam działające były otwarte po 22. Moja propozycja jest więc tak: siedzimy w Basilii od, powiedzmy 17.00 do oporu, a potem przenosimy się do Coco Mokka Cafe, która jest 100m obok i Basilii i jest otwarta do 1.00 w nocy. W Coco serwują wszystkie możliwe napoje zarówno alkoholowe jak i bezalkoholowe.

Alternatywnie można by też od razu pójść do Coco, ale tam jedzenie jest raczej niespecjalne - ceny podobne jak w Basilii, ale jedzenie nie umywa się do basiliowego.

Dajcie znać, co sądzicie o tym. Ja myślę, że pierwsza propozycja jest lepsza, ale zdaję się na Wasze zdanie.

Artur, jestem pod wrażeniem. Sporo w życiu zdziałałeś! Pewnie zazdroszczę Ci nie tylko ja. Ale też nie jestem zaskoczony. Pamiętam, jak już w szkole miałeś pomysł na studia rolnicze. I pamiętam, jak łatwo przychodziło Ci podjęcie decyzji, żeby zrobić coś nowego. Umiałeś podejmować ryzyko i zdaje się, że Ci to zostało. A w dodatku owocuje. A przy okazji, co to są akcesoria samochodowe? Takie rozmaite pierdółki do umajenia auta?

ARTUR K.

te akcesoria to wszystko to bez czego samochód może się obyć.

EwaDudkowska

Artur, czy Ty możesz wiesz coś o Gośce Tulej, Ona podobnie jak Ty była z Łukowa. Chodziła z nami do drugiej kalsy, potem o ile pamietam wyprowadziła się do Mińska Maz. W drugie klasie mieszkałyśmy w internacie w jednym pokoju właśnie z Gośką, Ewą Zatowską i Danusią Zienkiewicz .
O rok albo dwa była młodsza od nas Mariola Sokół (też z Łukowa), bardzo miło Ją wspominam, jeśli może przypadkiem masz z Nią jakiś kontakt to pozdrów Ją.
A nazwisko KRĘPA i imię OSKAR mówi Ci coś ? Też mieszkał w internacie i chodził z nami przez jakiś czas do klasy. Paweł bardzo miło Go wspomina.. ja pamiętam Go głównie ze zdjęć.

Pawełku, jeśli chodzi o Twoje propozycje to jestem za.

ARTUR K.

Gośki Tulej już szukam,o Oskarze też myślałem.

Stanisław Pilewski

A ktoś wie coś o Iwonie Pietrusze?

EwaDudkowska

Do Iwony też wysłałam liścik ale nie odzywa się, więc albo jest gdzieś daleko albo nie chce wspominać Sad

Stanisław Pilewski

Zadzwonił do mnie Krzysiek Gawkowski, który dołączył do nas w czwartej klasie. Ciekawe czy go pamiętacie? Dałem mu namiar na nasze forum.

Stanisław Pilewski

Paweł. Ciekawe czy Artur ma te dzwonki do samochodów,co to tak mi ich miało być żal po wyrwaniu zęba.

Ewa Wierzgała

Tak więc Basilia 8 grudnia o 17.00, a potem mokka cafe. OK.
Pawle, "umajenie auta" jest cudne.

Kasia Reszka

Witam Ewę W. i Jolę S. Połosę pamiętam, ale nie pamiętam z czego się śmiałysmy. Musisz mi przypomnieć Ewo na spotkaniu. Pozdrowienia dla Pawła Ł. od mojego męża. Popieram spotkanie w miejscu zaproponowanym przez Pawła ( właściwie dwa miejsca), godzina 17
Po przeczytaniu ostatnich Waszych rozmów lekko się przeraziłam, bo okazało się, że nie pamiętam kilku osób.

Pozdrawiam wszystkich. Very Happy